Makrony
Kiedy brak mi pomysłów, co zrobić z białek pozostałych po innych wypiekach
zazwyczaj przygotowuje kokosanki, albo właśnie - makrony,
których wielbicielką jest moja młodsza siostra,
to zdecydowanie jej ulubiony przysmak.
Makrony to śląski przysmak - spod "budów", czyli straganów odpustowych.
Podstawowym ich składnikiem (poza białkami oczywiście),
jest coś co praktycznie zawsze gości w naszej kuchni -
bułka tarta, brzmi może dla niektórych zabawnie, ale warto spróbować.
Składniki:
3 białka
150 g bułki tartej*
150 g cukru
5-6 olejku migdałowego
szczypta soli
Przygotowanie:
Białka ubić ze szczypta soli na sztywną pianę. Następnie partiami dodawać cukier, cały czas ubijając. Na koniec wsypać bułkę tartą i wlać olejek, delikatnie wymieszać.
Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia nakładać łyżką kleksy w pewnych odległościach od siebie. Piec ok 15 min w temp. 180 st. Po upieczeniu ciasteczka przed zdjęciem chwilę przestudzić, by się nie odkształciły.
Smacznego!
*najlepiej użyć bułki tarej dobre jakości - jak najjaśniejszej, wtedy makrony są zdecydowanie lepsze
(u mnie niestety tym razem została wykorzystana bułka z podrzędnego marketu, przy użyciu jaśniejszej bułki makrony są jasne i złociste).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz