Torcik Lucy

Torcik Lucy

Tort, który zdecydowanie kojarzy mi się z dzieciństwem. 

Zawsze jak przyjeżdżałam do babci w odwiedziny ten tort musiał stać na stole.

Niby taki zwykły maślany - ale opracowany do perfekcji 

i zdecydowanie inny niż wszystkie tego typu torty.

Nigdy wcześniej nie mogłam wyprosić przepisu, ale tym razem się udało,

tort upiekłam pod pieczą babci i wszystko doszczętnie spisałam.

Mimo, że krem maślany - to nie jest taki ciężki, 

dlatego z przyjemnością się go pałaszuje, 
co zresztą widać na zdjęciach, jeszcze chwila 
i nie byłoby czego fotografować.

Tort autorstwa mojej babci, stąd też nazwa - Torcik Lucy:
  

Składniki:

Na ciasto:

8 jajek (białka i żółtka osobno)

1 i 3/4 szklanki cukru

1 szklanka mąki krupczatki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

3/4 szklanki mąki ziemniaczanej (skrobi)

1/4 szklanki mąki zwykłej

Na krem:

1 kostka margaryny (Palma z murzynkiem)

1,5 kostki masła

8 łyżek cukru

5 jajek (białka i żółtka osobno)

1 opakowanie cukru wanilinowego

sok z połówki cytryny

kieliszek spirytusu

4 łyżki kakao

Na poncz:

sok z połówki cytryny

1-2 kieliszki spirytusu

3/4 szklanki wody

Dodatkowo:

Orzechy (do ozdoby)

Przygotowanie:

Ciasto:

Dno formy o średnicy 27 cm wyłożyć papierem o pieczenia.

Białka ubić na sztywną pianę. Nadal ubijając dodać cukier, a następnie stopniowo żółtka. Powstała masa musi być puszysta i mocno ubita. Dodawać stopniowo przesiane mąki z proszkiem do pieczenia i delikatnie wmieszać w ciasto. 

Przelać do formy i piec ok. 45 min w temp. 170-180 st. Po upieczeniu chwilę przestudzić w formie. Wyjąć ciasto, zdjąć papier do pieczenia i odstawić do całkowitego wystygnięcia.

Krem:

Margarynę z masłem i cukrami utrzeć na puszystą masę. Nadal ucierając dodawać po jednym żółtku. W osobnym naczyniu ubić białka na sztywną pianę. 

Do masy maślanej stopniowo dodawać ubite białka (masa musi zrobić się po każdym dodaniu zwarta i puszysta). Cały czas ucierając dodać sok z cytryny, a następnie kieliszek spirytusu. Ucierać do powstania bardzo puszystej masy. 

Krem podzielić na dwie części (ok. 1/3 i 2/3). Do 2/3 kremu dodać kakao i dokładnie wymieszać.

Poncz:

Wszystkie składniki wymieszać razem.

Przełożenie:

Biszkopt podzielić na 3 części. Pierwszy placek nasączyć 1/3 ponczu, nałożyć około połowę kakaowej masy, przykryć drugim plackiem. Drugą część ciasta również nasączyć 1/3 ponczu, nałożyć większą część jasnego kremu (pozostała część - do ozdabiania toru), przykryć 3 plackiem. Nasączyć pozostałym ponczem. Górę i boki tortu wysmarować pozostałym kremem kakaowym, ozdobić białym kremem i orzechami wedle uznania.

Tort najlepiej odstawić na całą noc do lodówki.

Smacznego!